A czy wiesz, co jest najbardziej niezwykłe??
Fale.
I to, jak ciało poddaje się ruchom wody…
uwielbiam to…
próbujesz pokonać wszelkie opory, przedrzeć się chociaż kawałek dalej, czasem Ci się udaje ale najczęściej nie…
A gdy na chwilę się rozluźnisz, pozwolisz, żeby woda zrobiła z Tobą co zapragnie…
Z wdzięczności albo raczej z przekory ofiarowuje Ci chwilę wolności.
Czujesz każdą cząstkę swojego ciała.
Nikt inny nie potrafi dotykać tak jak Ona, wszędzie, w jednym momencie,
w jednej chwili…
a gdy jeszcze Ci mało,
gdy jesteś koneserem doznań,
zaproś do zabawy wiatr.
Poczujesz falę,
już nie delikatnie i w jednej chwili, ale stopniowo…
z wielką uwagą zacznie swoje dzieło od opuszków twoich palców, prześlizgnie się
wzdłuż tułowia, brzucha i pożegna stopy, oddając Ci całą swoją siłę i dzikość…
a Ty…
no cóż kiedy już się nią nasycisz,
zgarniesz dary do swej szkatuły doznań,
wyjdziesz na plażę, wyzuty z sił i na miękkich nogach…
może na chwilę przysiądziesz?
a może nie starczy Ci czasu…
PÓJDZIESZ…
dźwigając ze sobą nowy dar morza,
nie dziękując za niego, bo nie wiesz o jego istnieniu,
dopiero później,
po jakimś czasie,
z dala od rzeczy, które czynią Cię szczęśliwym, poczujesz
dreszcz,
szarpnięcie serca…
i już wiesz wszystko i czujesz morze, coś Ciebie pcha,
już prawie biegniesz, mijasz przystanki własnego życia….
uśmiech na twarzy…
Ty pełen radości wyciągasz skrzynię,
doznania z wakacji…
pamiętasz dzikość, niezwykłą siłę, bezczelny wiatr i bezwstydną falę…
Wiesz po co żyjesz ???
(autor: Barbara Liber)