+48 880 000 899 aquamatic@aquamatic.pl

Ostateczna granica. A raczej brak jakiejkolwiek granicy,. Wszelkie ograniczenia rozmywają się w bezkresie błękitu. Choć raczej nie błękitu, a granatu, przechodzącego przez kolejne stadia mroku w czerń. Przestrzeń, która otacza, jest bezkresna. Jedynym oparciem dla wzroku są drobne cząstki zawiesiny. Nie sposób ocenić ich wielkości ani odległości, w której się znajdują. Czy unoszą się przed oczyma, czy lata świetlne dalej. Ssę próżnię. Tutaj, 50 metrów pod powierzchnią panuje śmiertelny spokój. Mogę rozkoszować się najpełniejszą wizualizacją tego określenia. Brak jakiegokolwiek ruchu, życia. Uczucie zimna jest stłumione, zajmuje jakiś odległy, nieważny fragment umysłu. Chłód dodatkowo tłumi wszelkie inne bodźce dotykowe, w wyniku czego nie czuję swego ciała. Brak sygnałów mówiących mi, jakie jest moje położenie w przestrzeni. Umysł, otumaniony tlenem i azotem ledwie pracuje. Brak jakichkolwiek skonkretyzowanych myśli. Słyszę bicie serca i regularny, rytmiczny szum wydychanego powietrza. Powoli wtapiam się w przestrzeń, jestem nią wypełniony; tłumione są uczucia, emocje, zatracam poczucie własnej integralności, rozpuszczam się w pustce. Gdzieś w mojej głowie, odizolowany od reszty mnie, tyka zegar, odmierzając czas, który mi pozostał. Na razie wiszę w nieważkości, nie myśląc, nie czując.
I w końcu zegar się uaktywnia, zaczyna wypełniać pustkę zmuszając mnie do reakcji. Impulsy opornie wędrują w tę okolicę przestrzeni, w której powinna być moja ręka. Unoszę ją bez czucia, ogniskuję oczy na wskazaniach elektronicznego gadżetu. On jest bezwzględny i pokazuje, że już czas. Poruszam moimi nie-nogami, wiedząc gdzie powinny być, ale nie czując ich. Powoli płetwy pchają mnie do przodu i wzwyż. Za chwilę przestanę nimi ruszać, gdy powietrze w moim skrzydle rozpręży się wystarczająco aby wynieść mnie do góry. Uświadamiam sobie ciężar zwisający mi na piersiach – to butla z mieszanką oddechową. Klik, kolejny fragment umysłu wskakuje na swoje miejsce. Muszę zmienić gaz na 36 metrach. Tymczasem dno oddala się, rozmywając się w błękicie. Unoszę się powoli do góry, na komputerze zmieniają się kolejne cyfry. Wiszę teraz w kuli błękitu, poza częściami mojego ciała nie ma żadnych punktów odniesienia. Koncentruję się na cyfrach, dopóki zmieniają się w odpowiednim porządku zmierzam w dobrym kierunku. Zaczyna robić się cieplej i dopiero teraz zdaję sobie sprawę, jak bardzo zimno było na dole. Gdy cyfry ustawiają się w odpowiednim porządku wyjmuję z ust automat i zmieniam go na inny. Do płuc wpada mieszanka do dużej zawartości tlenu, po paru oddechach organizm reaguje na to poczuciem świeżości. Dostaję nowy zastrzyk energii. 30 metrów, tu zatrzymuję się na chwilę, trzeba dać ciału czas na pozbycie się nadmiaru azotu. Wiszę w kuli błękitu, u dołu mrocznej i ciemnej, u góry rozświetlonej i jasnej. Umysł opornie budzi się do życia. Do tej pory większość czynności wykonywała jakaś niewielka, odizolowana część, zainteresowana przeżyciem. Reszcie było to obojętne. Licznik tyka i znów czas do góry. Przede mną jeszcze kilka postojów, na każdym z nich będzie więcej światła i cieplej. Zaczynają wracać kolory. Czarne dotychczas części wyposażenia przechodzą w fiolet, purpurę i w końcu czerwień, będącą ich naturalnym kolorem. Dookoła pojawia się coraz więcej życia, ławice rybiego drobiazgu wypełniają wodę wokół mnie. W końcu widzę dno łodzi i delikatnie falującą powierzchnię, będącą granicą miedzy światami. Jestem na trzech metrach i posiedzę tu jeszcze dłuższą chwilę. I w końcu przebijam granicę przechodząc do innego świata. Zostaje nostalgia i spokój wypełniający duszę, ale czuję też wielka radość z powrotu do miejsca, które jest mi przeznaczone. Jestem dzieckiem słońca i głębia może mnie gościć tylko na krótką chwilę. (autor: Mikołaj Wróbel)

Zawsze dostępni!



Nasz sklep jest otwarty
po-pt 09.00-17.00

Możesz u nas napełnić butlę, wypożyczyć
lub kupić sprzęt!



Odwiedź nasze strony


Sklep nurkowy - sprzęt i akcesoria


Nurkowanie w Chorwacji
- nasza baza nurkowa


Chorwacja - wyspa Pag
- apartamenty przy bazie nurkowej!

Kontakt / Adres


Centrum nurkowe Wrocław Aquamatic.PL
ul. Środkowa 5B
53-662, Wrocław
tel1: +48 71 344 68 99
tel2.: +48 880 000 899


e-mail: aquamatic@aquamatic.pl