Zanurzenie się w wodzie o niskich temperaturach wymaga nie tylko doświadczenia i wiedzy teoretycznej. Dobrze, aby nie zawiódł nas w takiej sytuacji sprzęt. Przygotowanie sprzętu na nurkowanie podlodowe jest procesem kilkuetapowym, trzeba więc na sezon zimowy przygotować się wcześniej.
Przede wszystkim dobre oczyszczenie i wysuszenie butli to podstawa, ponieważ nie możemy dopuścić, aby podczas nurkowania podlodowego w butli znajdowały się resztki wody. Takie czynności powinniśmy wykonać chwilę wcześniej przed planowaniem nurkowania, najlepiej przy okazji serwisowania sprzętu.
Oddychając zbyt szybko pod wodą, narażeni jesteśmy na awarie związane ze sprzętem do oddychania. Konfiguracje, jakie stosujemy standardowo, nie spełniają wymogów potrzebnych w nurkowaniu tego typu. Częstą usterką jest zamarznięcie automatu. W takim wypadku należy zachować spokój. Trzeba pamiętać, że nurkujemy z partnerem, a jest to związane ze ścisłą, wzajemną współpracą. Nasze zachowanie będą determinować wszystkie ewentualne awarie i głębokość, na jakiej się znajdujemy. Jeśli automat zamarznie, nie wyciągamy go z ust i jeśli jesteśmy na mało inwazyjnej głębokości, płyniemy bezpośrednio do przerębla. Ponadto trzeba pamiętać o możliwości korzystania z automatu zapasowego, jak i automatu swojego partnera. Trzeba przestrzegać zasad i pamiętać, że samodzielnie nie można wchodzić z tego typu sprzętem pod wodę.
Wśród uwag, dotyczących bezpiecznego użytkowania sprzętu do nurkowania pod lodem, istotny jest na pewno sposób użytkowania rezerwy i umiejętność stosowania „reguły jednej trzeciej”. Polega ona na tym, iż korzystając z powietrza w butli, na jednej trzeciej odbywamy nurkowanie. Jedna trzecia czynnika oddechowego potrzebna jest na powrót. Reszta pozostaje już jednak jako rezerwa, która posłuży nam jako zapas podczas wszelkich sytuacji awaryjnych.
Ważne jest, aby każdy nurek posiadał dwa kompletne automaty, jeden zamontowany na głównej butli, drugi na butli zapasowej. Powinniśmy przyjąć konfigurację, w której dyspozycyjność automatów przy zejściu do 30 m głębokości to trzy automaty na parę nurków. Możemy być wówczas pewni, że nurkowanie będzie bezpieczne.